Nowe przepisy przewidują m.in. pełną wymianę danych między PIP, ZUS i KAS, kontrole również w trybie zdalnym oraz analizę ryzyka na szeroką skalę. Co najważniejsze – Okręgowy Inspektor PIP będzie mógł samodzielnie stwierdzić, że B2B w praktyce funkcjonuje jak umowa o pracę, i wydać decyzję o jej przekwalifikowaniu w trybie natychmiastowej wykonalności. Dla pracodawcy oznacza to obowiązek natychmiastowego wdrożenia wszystkich praw i obowiązków wynikających z kodeksu pracy – zanim jeszcze sąd zdąży rozpoznać odwołanie.
B2B – droga od elastyczności do kontroli
Od 2018 r. model B2B przeżywa prawdziwy boom. Korzyści w postaci preferencyjnych składek ZUS, korzystniejszych form opodatkowania oraz większej elastyczności współpracy sprawiły, że wielu specjalistów, w tym przede wszystkim z branży IT, wybierało właśnie tę formę zatrudnienia.
Według danych GUS z 2023 r. w Polsce działało ponad 2 miliony jednoosobowych działalności gospodarczych, z czego ok. 370 tysięcy świadczyło usługi tylko dla jednego podmiotu.
Zderzenie projektu zmian z praktyką – przykład z życia firmy
Weźmy jako przykład firmę IT zatrudniającą 300 osób. W styczniu 2026 r. kontrolę przeprowadza Okręgowy Inspektor Pracy. W wyniku kontroli 15 umów B2B zostaje przekwalifikowanych na etaty. Decyzja jest natychmiastowa – trzeba zgłosić nowych pracowników do ZUS, przygotować akta osobowe, rozpocząć ewidencję czasu pracy i naliczanie urlopów.
Na tym jednak nie koniec. ZUS równolegle wzywa firmę do uregulowania zaległych składek za lata wstecz. Pracodawca wykonuje decyzje, ale jednocześnie składa odwołania do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Świadomy jest jednak, że średni czas oczekiwania na rozstrzygnięcie w dużych miastach wynosi obecnie 2–3 lata.
Pytania, które pracodawcy zadają sobie już teraz.
W związku z procedowaniem projektu Ustawy o Reformie Państwowej Inspekcji Pracy pracodawcy już dziś muszą odpowiedzieć sobie na szereg pytań, aby przygotować swoją organizację na skutki zmian oraz zabezpieczyć ryzyka prawne i finansowe. Zastanawiające jest m.in. w jaki sposób i w jakim trybie ZUS będzie naliczał zaległe składki – od decyzji PIP czy niezależnie od niej? Jakie maksymalne okresy korekt zostaną przyjęte przez ZUS (5 lat wstecz) i jak naliczane będą odsetki? Czy odpowiedzialność podatkowa będzie dotyczyć wyłącznie pracodawcy, czy również pracownika (np. zwrot nadpłaconego podatku liniowego przez samozatrudnionego)? Jak oszacować potencjalny wpływ zmian na budżet firmy (wynagrodzenia brutto, koszty pracodawcy, składki, urlopy, odprawy)? Czy istnieje realna możliwość zabezpieczenia interesów firmy w okresie odwoławczym, skoro postępowania sądowe trwają średnio 2–3 lata? Jak pogodzić wykonywanie decyzji natychmiast wykonalnej z ryzykiem jej późniejszego uchylenia przez sąd? I czy przede wszystkim budżety firm w Polsce w 2026 wytrzymają dopłatę składek ZUS i podatków za kilka lat wstecz w sytuacje stale rosnących kosztów prowadzenia działalności?
Jedno jest pewne: firmy, które już dziś przygotują się na te zmiany, zyskają przewagę i ograniczą dodatkowe ryzyka w 2026 r.
Autor: Bartosz Kruszewski, Head of Development Fiabilis Consulting Group, Ekspert rynku pracy